Nie wiem, czy dobrze rozumiem. Zamawiacie fotoksiążki, czy fotoalbumy? Bo jak produkt jest na papierze fotograficznym, to prawdopodobnie karty są sztywne, bo zdjęcia zostały "sklejone plecami" do siebie?
Jeśli tak, to chyba dyskusja przeszła z fotoksiażek na fotoalbumy?
A skoro produkty są zamawiane na papierze fotograficznym, to prawdopodobnie zostały wykonane w labie, w procesie fotochemicznym, a następnie poddane wykończeniu introligatorskiemu (bigowanie, klejenie, itd.)
Nie sądzę, aby były wykonane na wydrukach pigmentowych
Skoro albumy są wykonane z odbitek fotograficznych, to jakościowo nie powinny ustępować innym Waszym odbitkom z fotolabu, a wg
szwayko, różnią się jego odbitki od fotoproduktu CEWE.
Jeśli chcecie powiedzieć, że wyjście poza gamut jasnych obszarów, w zupełną biel (czyli w przepalenie?!) nie jest problemem, to nie chciałbym oglądać tych stron, na których są białe suknie ślubne.
Dyskusja zaczęła się od fotoksiażek, czyli albumów na miękkich kartach, drukowanych dwustronnie, najczęściej na cyfrowych maszynach, np. Xerox lub HP Indigo. CEWE ponoć u żywa Indigo choć po jakości tego nie widać

Wiele osób porównuje jakość druku na HP Indigo do druku offsetowego, a o takiej jakości w fotoksiążkach CEWE można jedynie pomarzyć.
Zostaje jeszcze jedna opcja, ale to dla klientów, którzy chcą czegoś wyjątkowego - zrobić fotoksiażkę na dwustronnych wydrukach pigmentowych.
Drogo? Hmmm, może raczej nie tanio. Ale są dużo większe możliwości jeśli chodzi o papiery, i nikt nie powinien narzekać na wyjście poza gamut.