kurcze, niedługo ostatni 5d z ostatniego rocznika będzie więcej wart niż 5d3
kurcze, niedługo ostatni 5d z ostatniego rocznika będzie więcej wart niż 5d3
5d III; eos 5; EF15/2,8; 35L; 50/1,4; 85/1,8; 135L; 430ex; YN600ex; metz 58
Ligo mówisz o cynie bezołowiowej ? Nie martw się tym, w aparacie nie występują wysokie temperatury.
Canon 7D mk2, Sigma 10mm 2.8, Sigma A 18-35 1.8, Sigma 35 1.4, Canon EF 70-200 2.8L, Canon 580 EX II
Nie teoria spiskowa, a technika i technologia. Wyrzucenie ołowiu ze stopów lutowniczych spowodowało, że są nietrwałe na przestrzeni kilku-kilkunastu lat. Przynajmniej te pierwsze, może potem coś poprawili.
W ekologii jest dużo kłamstwa i jeszcze więcej krzywego biznesu. I rzeczywiście poczytaj, jak radzi Ligo.
Obiecuję, że nie będę już więcej mówił nie na temat!![]()
Ostatnio edytowane przez Leon007 ; 17-01-2015 o 00:12
dobrze że mam mk2 bo może pochodzi jeszcze ze 2 lata
5d III; eos 5; EF15/2,8; 35L; 50/1,4; 85/1,8; 135L; 430ex; YN600ex; metz 58
No to na rok chyba nie warto decydowac sie na zakup 5dm1
Może tak, może nie...
Tak naprawdę mamy za mało informacji na ten temat. Wiadomo, że to obowiązuje od ponad 8-miu lat, w Polsce krócej.
Jest wiele pytań, na które nie mamy odpowiedzi:
- czy znane są numery seryjne aparatów produkowanych według zmienionej technologii?
- czy oprócz Europy dotyczy to również dystrybucji azjatyckiej i amerykańskiej, czyli czy Canonowi opłacało się wykorzystywanie dwóch technologii w tym zakresie?
- i przede wszystkim - jaki naprawdę wpływ ma redukcja ołowiu w połączeniach lutowniczych i na jaki okres żywotności są one obliczone?
Sam mam 5D z w miarę świeżym numerem, co prawda z dystrybucji US i bez oznaczenia RoHS na pudełku, ale głowy bym nie dał, że za jakiś czas nie puści jakiś lut.