W życiu nie pozbywałbym się takiej fajnej pigmentowej drukarynkiz gloss optimizerem. Nowe drukarki są równie drogi w eksploatacji. Barwnikową L-800 osobiście odradzam. Wolałbym już Epsona 1500W albo P50 na tuszach Inkthrift CL.
Do R800, żeby było taniej drukować, zakupiłbym resetowalne kartridże i tusz z USA. Na przykład InkRepublic Gen2-Pigment Ink for R800/1800 kosztują 17.50$/100ml = 140$komplet z przesyłką. Tusze i kartridże nie podlegają ocleniu - ewentualnie vat do zapłaty.
Ciekawi mnie tylko czy.. nie zaschła głowica od nieużywania?