Po 40D/50D/1000D/1100D/600D zdecydowałem właśnie w kierunku FF, a konkretnie 5D2. Ale 600D pozostaje w używaniu, praca i macro !
Miałem dwukrotnie możliwość używania 70D i AF w tym aparacie to był dla mnie "super-hiper-podnośnik", który działał za...jedwabiście.
7D miałem tylko raz w łapkach, kawał solidnego kloca - jak to reporterskie narzędzie, którym można gwoździe wbijać.
Jak nie potrzeba takiej "maszyny" to 70D jest świetnym cropem....albo FF.
A jak finanse nie przystają, to 600D jest całkiem niezły.