50-sątka wydaję się być taka masywna, nieporęczna nie umiem tego wyjaśnić, po prostu lepiej w ręce leży mi 60D, a co do 7D są sporo droższe, dlaczego wybrałbyś 7D?, aż 8kl/s nie potrzebuję i nieocenioną przewagą dla 60 D jest uchylny ekran, (Lubię się bawić perspektywą i nieraz nieźle się nakombinowałem 1100D), obrazek teoretycznie ten sam, AF bardzo podobny, dlatego pytam, czego nie dostrzegam w modelu 7D?