Cytat Zamieszczone przez r_m Zobacz posta
Nie wiem jak w 622, ale przy starych, jednokanałowych wyzwalaczach (i innym body) kiedyś musiałem zejść do 1/60 albo nawet niżej (nie chciało mi się przerywać sesji i wyjść po baterie). W miarę wyczerpywania się baterii w odbiorniku zwiększało się opóźnienie.

Przy kablu masz "bezpośrednie przeniesienie informacji" z aparatu do lampy, przy radiu: nadajnik dostaje sygnał z aparatu, koduje go, wysyła (pewnie kilka razy dla pewności), odbiornik dekoduje, przekazuje do lampy.
Na złość zepsuła mi się łądowarka i do tego czasu nie mogłem zrobić testu na pełnych aku.
Mam nadzieję, że tym razem zdjęcie się wrzuci, bo mam z tym problem.
Mianowicie, zwiększyła sie toleracja ( nie wiem jak to nazwać)
Naświetlałem jak w opisie obrazka:
Canon EOS 6d+ quantuum t600 połączone odbiornikami Yongnuo 622-C na full akumulatorkach eneloop 2200 mAh.
Jest różnica jak widać. Co sądzicie?
Świeciłem małym BD więc mogą być lekko rogi ciemne, ale patrzę na paski... raz się nie doświetla mały kawałek kadru ( gradient u dołu) a na wyższych czasach tak jakby na odwrót.

--- Kolejny post ---

Tutaj test z lampą CY200MR ( ja wiem, że quantuum to tania chinszczyzna, ale to jest warte tyle co cyferka w modelu )