Cytat Zamieszczone przez zanussi Zobacz posta
Widzisz ostrosć... o ile masz aparat na statywie.... bo z ręki już trzęsie. Spróbuj
dawno, dawno temu, za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...

mialem kiedys do 10D i jako podstawowe tele Sonnara 135/3,5. szklo ciemniejsze i mniejszy celownik, ale problemow z manualnym ostrzeniem nie bylo.
teraz w 6D uzywam od czasu do czasu Jupitera 135/3,5 i tez nie ma najmniejszego problemu z ustawieniem ostrosci. w celowniku, bo LV osobiscie nie uzywam poza bardzo
rzadkimi sytuacjami.

jesli to sie udaje, to podejrzewam, ze reczne ostrzenie szkla 135/2 w pelnoklatkowym wizjerze bedzie bulka z maslem, bo tu jeszcze latwiej ocenic gdzie nie jest ostro.
tylko z GO trzeba niewatpliwie duzo bardziej uwazac...



jesli ktos ma waptliwosci co do tego, to polecam pozyczyc czy wyciagnac z szafy jakas manualna stalke M42 i sprobowac. 135mm to zupelnie inna bajka niz krotkie szkla
i roznica w latwosci oceny ostrosci jest diametralna wzgledem szkiel rzedu nawet 50mm. bo o szerokich katach pokroju 28-35mm nawet nie wspominam. 135-tkami ostrzy
sie latwo nawet na zwyklych cropowych matowkach. a w FF gdzie GO wydaje sie plytsza, i gdzie na dodatek mozna tanio kupic matowki do ostrzenia manualnego - uzycie
takiego szkla powinno byc bajecznie proste.