Zapytać powinieneś przede wszystkim portfela na jaką naprawę Cię stać, ale 400zł Żytniakom bym nie dałZamieszczone przez kwietniowa
. Najlepiej byłoby zapytać ile chcą w serwisie o którym mówisz.
Generalnie uszkodzeniu uległa część mechaniczna, także cała "sztuka" to rozebrać EOSa i wymienić tą część. Druga sprawa to trwałość części... Nie wiem jak w wyższych modelach, ale w 300D bolec prowadnicy lusterka AF jest plastikowy i jeśli serwis wymieni Ci na taką samą oryginalną część od Canona to prędzej czy później znowu się urwie np. z powodu gwałtownej zmiany temperatur. A jeśli serwis będzie naprawiał "po swojemu" to jest szansa że założy metalowy bolec tak jak ja to zrobiłem w swoim 300D i dożywotnio nie ma prawa się urwać. Oczywiście w dalszym ciągu oferuję swoje uslugi
.