dzięki niemar.
fajnie, że ktoś mnie wreszcie rozumie - do tej pory patrzą na mnie ludzie z pytaniem w oczach co ja w ogóle chcę, przecież wszystko działa...
ale ja tym kólkiem na plecach w poprzednich canonach ruszyłem już chyba miliony razy i dokładnie wiem jak powinno pracować. no i mnie wkurza.
to teraz dodam, że pojechałem z tym aparatem, goście go macali chyba z pół godziny, wreszcie zgodzili się, że nie pracuje jak powinno i dali mi drugiego canona do ręki więc wziąłem, ruszyłem, działa. ale w tym cholernym sklepie jednak nie mogłem tego wyczuć i znowu w domu okazało się że drugi ma dokładnie ten sam problem. teraz mi głupio - bo sam go przecież dotykałem i sprawdzałem. Nie zmienia to jednak faktu, że jest jak jest. zacząłem się zastanawiać, czy to problem dla wszystkich 7dII czy tylko taka partia. normalnie człowiek w sklepie wyciągnął drugiego na moich oczach z nowego pudełka. stąd pytanie do was. - to nie jest jakiaś duża różnica w tej głośności - powiedziałbym raczej niewielka, być może wielu ludziom nie przeszkadzało by to ale mi przeszkadza. to tak, jakby jeżdzić samochodem na 3 alufelgach i jednej zwykłej. wszystko działa, ale...