Pokaż wyniki od 1 do 10 z 43

Wątek: Sigma 50 1.4 EX DG HSM vs Canon 50 1.4

Widok wątkowy

  1. #36
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    1 631

    Domyślnie Odp: Sigma 50 1.4 EX DG HSM vs Canon 50 1.4

    Mi serwis skalibrował 50 1.4 EX tak, że na 1.4 trafia i na nieskończoność na moim 5D. Miłe szkło. 50 Canona łatwo uszkodzić i tylko to mnie do niej zniechęciło. Uszkodzenie oznacza wywalenie, bo koszt naprawy porównywalny do nowego. Od biedy można próbować ratować się osłoną przeciwsłoneczną. Zawsze to zmniejszy prawdopodobieństwo rozwalenia obiektywu. Ale osłona to kolejny koszt. w Sigmie masz ją w cenie. I pełna dziura jest IMHO też ważniejsza niż F5.6.

    Każdy kto kupuje 50'tke do Canona ma ten dylemat. Szajs 1.8, badziewnie wykonany 1.4, niecelna Sigma 50 EX, magiczna i wymagająca 200% wiary i 300% uwielbienia 1.2 (bo osiągami na papierze nie powala, a plastykę widzą tylko ci co zapłacili i nawet ten paskudny nerwowy bokeh po brzegach jest wtedy dla nich piękny i te wszystkie zieloności w nieostrościach też są wspaniałe). Dość drogi i manualny Zeiss Planar (lepszy optycznie niż poprzednie, ale nadal tyłka nie urywa). I teraz doszły Sigma 50A i manualny Otus. Jeszcze jest Zeiss 2.0, ale to już nie 1.4.

    Ja wybrałem Sigmę, bo nie wierzę w magię, a obiektywem czasem niestety zdarza mi się o coś zahaczyć. Teraz pewnie celowałbym w 50A. Nie wymieniam EX, bo jest skalibrowane i celne, nie chce mi się czekać na drugą kalibrację, poza tym na 5D i tak nie zobaczę większej różnicy w rozdzielczości. I nie mam czasu na zabawę. Dziecko pochłania zarówno czas jak i pieniądze.

    Jak uważasz, że nie rozwalisz Canona to go weź. Jest optycznie równie dobry jak Sigma, a może i lepszy, nie ma co się kłócić o detale. Jak chcesz coś solidnego, to Sigma w moim odczuciu jest solidna. Od dwóch lat nie zdejmuję jej właściwie z puszki. Jak chcesz ostrości to 50A. Jak wierzysz w magię i kochasz być czcicielem sprzętu to 1.2L. Jeżeli wymienisz matówkę na precyzyjną to są Zeissy. Przy czym Otus jest już mocno nierozsądny cenowo.

    Szkoda, że L nie ma bardziej przyzwoitych osiągów. Wtedy nie byłoby całego tego marudzenia, brałoby się L i by było po kłopocie.
    Ostatnio edytowane przez jellyeater ; 07-01-2015 o 07:37

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •