Czy ktos z Was ma doswiadczenia z tuszami Coniego? Interesuje mnie zarowno te pigmentowe jak i barwnikowe.

Studium problemu: obecnie drukarka Epson 1400, w przyszlosci cos wiekszego, byc moze Epson 3880, albo 4900 uzywany. 1400 jest zalany tuszami od L800, po wielu probach profilowania, wydaje sie ze doszedlem do granicy mozliwosci tych tuszow, ktora nie jest jakos bardzo wyrafinowana (wyprobowane na wielu roznych papierach). Stad chec zmiany zarowno na wiekszy format jak i lepsze medium drukujace.

Mozliwosc 1: Zalanie 1400 tuszami od Cone - InkThrift CL - ich odpowiednik Clarii, z tego co mozna wyczytac po opiniach ludzi na swiecie, dorownuje jej, prawie tez trwaloscia, czego nie mozna powiedziec o L800. Czy ktos ma jakies doswiadczenia z tym tuszem? Jak z profilowaniem?

Mozliwosc 2: Zalanie 1400 tuszem pigmentowym Cona do serii x800 (nie mam na mysli L800 ;-). Nawet na ich stronie producenta daja taka mozliwosc. Ktos eksperymentowal? Glowica w tej drukarce (DX5) jest podobno ta sama co w pigmentowych (nie liczac liczby kanałów)? Zatyka sie?

Mozliwosc 3: 3880 na tuszach Cona do serii x880 czyli z Vivid Magenta. Producent sie chwali tak dobral sklad, ze nie trzeba na nowo profilowac papierow. Ma ktos jakies doswiadczenia?

Chetnie tez podziele sie wlasnymi spostrzezeniami, jako ze temat zmian drukarkowych walkuje jeuz dosc dawno :-).
Pozdrawiam