Autor ma niemowlaka, a w tym wypadku, tak jak pisałem, większość zdjęć to zbliżenia (przynajmniej w moim przypadku). Nawet jak fotografujesz całą tą malutką postać to chyba trzeba by było mieszkać w kartonie żeby takiej sceny nie objąć 85mm.

50mm do takich zdjęć się nie nadaje. Zbyt mocno przerysowuje.

Im dziecko bardziej mobilne tym w domu szerszy obiektyw a na zewnątrz węższy.

Cały czas uważam, że lepszym wyborem na początek to 85mm a jak dziecko podrośnie to coś szerszego dokupić.