Nie bawię się aż w tak w drobiazgowe przeliczenia, wystarcza mi świadomość, że deklarowane parametry są naciągane. Nie robię zdjęć z kalkulatorem w łapie ;-)
Zrób sobie taki test: wykonaj w programie graficznym plik w rozmiarze A4 300 dpi pokryty tekstem o różnej wielkości z czcionką o wielkości od 3 pkt do 18 pkt lub wzorami testowymi rozdzielczości, wydrukuj go, sfotografuj najlepszym obiektywem jaki masz tak, aby wypełniał kadr, zrób to przy kilku przesłonach aby potem wybrać najostrzejsze zdjęcie, i porównaj plik cyfrowy pierwowzoru z tym zdjęciem. Teoretycznie natywny format wydruku A4 odpowiada matrycy 8 Mp, więc 5D Mk3 powinien go przenieść bezboleśnie, a jak będzie, to się przekonasz ;-)
W fotografii cyfrowej można podbić mikrokontrast i stworzyć ZŁUDZENIE większej szczegółowości, właśnie o to mi chodziło.
Kiedyś testowałem sobie posiadane obiektywy i oglądałem negatywy pod mikroskopem. Widoki mnie zdumiały, bo często te niby gorsze szkła dawały większą ilość szczegółów, tyle że przy znacznie gorszym kontraście. Faktyczna rozdzielczość optyki i negatywu dawała by się wykorzystać dopiero przy cyfrowym fotografowaniu obrazów mikroskopowych i była by parę razy większa od uzyskiwanej przy standardowym wykonywaniu odbitek.