atsf
Rozumiem więc, że nie chcesz (nie potrafisz ?) wziąć udział w uporządkowanej merytorycznej dyskusji o konkretnych zagadnieniach.
Mam rację ?
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja mam trochę wątpliwości w #155 i mam nadzieję że się rozwiążą w trakcie dyskusji gdy zderzą się różne poglądy, argumenty w uporządkowanej merytorycznej wymianie zdań.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Odnośnie Twojej wypowiedzi powyżej, proszę przeczytaj i napisz z którym konkretnie punktem się nie zgadzasz i dlaczego.
Chętnie o tym podyskutuję
Rozmiar fizyczny matrycy NIE ma znaczenia (ostrość, GO, KR, ...)
1.
Podstawowym, zasadniczym czynnikiem ustalającym rozkład ostrości, głębię ostrości (GO), zapisane w obrazie padającym na powierzchnię klatki filmu czy matrycę są warunki ekspozycji wraz z jakością obiektywu.
Proces zamiany obrazu padającego z obiektywu na klatkę filmu czy matrycę na obraz na zdjęciu, wydruku czy monitorze tylko pogarsza tą ostrość, pogarsza głębię ostrości.
2.
Ocena przez obserwatora głębi ostrości GO (a dokładniej aspektów ostrości) na zdjęciu, wydruku czy monitorze zdeterminowana jest dwoma procesami :
a.
Powstaniem rzeczywistego rozkładu ostrości na obserwowanym zdjęciu, wydruku czy monitorze
b.
Subiektywną oceną ostrości, cechą ludzkiego widzenia gdzie przyjmujemy za ostre coś co ma odpowiednio małe rozmycie widziane z punktu obserwacji.
W tym procesie wprowadzane/ustalane są różne standardy (KR krążek rozproszenia, rozmycia) mające go zobiektywizować.
3.
W technologii filmu gdy chciało się otrzymać zdjęcie o wymiarze (np. 20cm x 30cm) to im większa była klatka filmu tym lepiej, tym mniej trzeba było optycznie powiększać a więc mniej "popsuta była" rzeczywista ostrość na zdjęciu w stosunku do tej "zapisanej" na filmie.
W tej technologii KR (krążek rozmycia) wyprowadzono/obliczono dla złożenia dwu zjawisk :
a. różnego pogarszania rzeczywistej ostrości spowodowanego powstawaniem zdjęcia z klatek filmu o różnym rozmiarze,
b. postrzegania ostrości/rozmycia przez człowieka
Tutaj kryterium (KR) jest tym "ostrzejsze" im mniejsza klatka filmu tak aby po powiększeniu optycznym zapisanego na filmie obrazu o różnym rozmiarze (z np. 24mmx36mm, 18mmx24mm, ...) do tego samego rozmiaru zdjęcia (20cm x 30cm), na tych zdjęciach była taka sama obserwowana przez człowieka GO
4.
W technologii pikseli nie powiększa się optycznie, drukarkę/monitor "nie interesuje" fizyczny rozmiar matrycy.
Następuje cyfrowo/programowo zmiana z rozdzielczości matrycy (np. 5760p x 3840p, 4064p x 2704p, ...) do rozdzielczości monitorów (np. 1600p x 1200p, 1280p x 720p, ...) lub wydruku (np. 4000p x 2700p, 1500p x 800p, ...).
Rzeczywisty rozkład ostrości na wydruku czy monitorze zależy więc od pikseli.
A przy porównaniu dwu matryc tą która ma :
- więcej pikseli
- większą gęstość pikseli
może być zarówno matryca większa fizycznie (FF) jak i może być matryca mniejsza fizycznie (APS-C)
5.
W technologii filmu zasadniczy wpływ na obserwowaną na zdjęciu ostrość (GO) miały cechy ekspozycji, wpływ rozmiaru klatki filmu był drugorzędny ale był systemowo wpisany w proces powstawania zdjęcia.
Podczas "panowania" tej technologii wprowadzono odpowiednie wzory, powstały kalkulatory głębi ostrości uwzględniające te zjawiska
W technologii pikseli także dominujący wpływ na obserwowaną na monitorze/wydruku ostrość (GO) mają cechy ekspozycji.
W części "drugorzędnej" decyduje rodzaj matrycy (ilość pikseli, gęstość pikseli, filtr AA) jak i sposób prezentacji (np. rozdzielczość monitora, wielkość wydruku, ...).
Nie ma systemowej zależności obserwowanej na wydruku/monitorze ostrości (GO) od rozmiaru fizycznego matrycy
Stosowanie kryteriów historycznych uwzględniających rozmiar klatki filmu w technologii matryc jest nieporozumieniem.
jp
PS
Kiedyś było prościej, były podręczniki, czasopisma naukowe.
Gdy brałeś do ręki podręcznik to miałeś pewność, że autor z wykształcenia i aktywności zawodowej był specjalistą z danej dziedziny, na ogół wykładowcą na jakiejś uczelni.
Autor przedstawiał się nazwiskiem, tytułami naukowymi. Można było zawsze zweryfikować.
Było bardzo duże prawdopodobieństwo że jego wyobrażenie o rzeczywistości które przedstawiał było bliskie tej rzeczywistości.
Teraz w necie jest mnóstwo informacji które przedstawiają wyobrażenia autorów, te informacje są powielane, przeinaczane itd.
Potem przedstawiane w dobrej wierze przez kolejne osoby.
Bardzo trudno jest dotrzeć do rzetelnych informacji, trudno jest je zweryfikować. Szukamy informacji bo czegoś nie wiemy, nie rozumiemy więc nie możemy ocenić że ta do której dotarliśmy jest poprawna.