Dlaczego nie jest dla Ciebie oczywiste gdzie jest źle?
Dokładnie tu właśnie jest źle - oczywiście, że będzie inaczej.w APS-C ostrość zacznie się na większej liczbie a skończy na mniejszej np. 8 cm do 12 cm. Przy oglądaniu obrazu tej samej wielkości z tej samej odległości, obraz z kropa będzie bardziej powiększony, i naturalnie, to co wydawało się marginalnie ostre na krańcach GO w FF, teraz zobaczymy jako marginalnie lekkie mydełko, czyli obszr GO się skurczy. To nie rocket science. What's not to understand?
--- Kolejny post ---
Nie jest taka sama, tylko większa w cm dla APS-C niz dla FF (Twój przypadek 2) zgodnie z tym, co napisałem powyżej. Tylko.... dla innego zdjęcia.
NAtomiast przypadek 3, to ta sama wielkość w punkcie ostrzenia, ale różna bliżej i dalej. Czyli też różne zdjęcia (chyba, że fotografujemy ścianę...ale wtedy GO jest jakby nieistotna...
--- Kolejny post ---
I to jest sedno problemu. Nie ma czegoś takiego jak lokalna GO oglądana przez lupę na negatywie lub matrycy.
Każdy paradoks, z definicji, jest pozorny.![]()