Dziękuję za gratulacje ponieważ są całkowicie zasłużone ;-)))
Psa z kulawą nogą nie obchodzi wg jakiego algorytmu się GO oblicza, bo od tego ma samograja w postaci kalkulatora on-line. Patrzy sobie na zdjęcie i ocenia, czy uzyskał GO, która go satysfakcjonuje, czy też nie, a że jest to rzeczą albo gustu, albo konieczności pokrycia konkretnej potrzeby, to się to tak ma do matematyki i fizyki jak garbaty do ściany.
Wniosek, że GO zależy od wielkości fizycznej matrycy, jest prawidłowy jedynie w kontekście właśnie ludzkiej, a nie akademickiej potrzeby robienia podobnych w kadrze zdjęć aparatami z matrycami o różnej wielkości, co wielokrotnie podkreślam i udowadniam. I jest to jedyna ludzka potrzeba odnośnie wiedzy o GO w kontekście wielkości matrycy (z czym się wiąże wybór aparatu fotograficznego) czyli co się będzie z nią działo, jak zmienię aparat na taki, który ma mniejszą lub większą matrycę. A że będzie "się coś działo" i to "coś" będzie widoczne na zdjęciach, jest pewne jak śmierć i podatki.
Natomiast w ujęciu akademickim GO nie zależy od fizycznej wielkości matrycy (też to już dużo wcześniej napisałem), a tym akademickim przypadkiem jest u mnie opisany w #169 Przypadek Nr 2, kiedy to uzyskuje się zupełnie inne kadry, więc psu na budę wiedza o tym, że GO jest taka sama. Ludzie nie będą robić zdjęć różnych w kadrze tylko po to , aby różnymi formatami matryc uzyskiwać takie same GO tracąc zdjęcia jako takie. To bzdura, jest to nikomu niepotrzebne. Oni będą robili zdjęcia takie, jakie chcą, a konsekwencje wyboru aparatu z jakąś tam wielkością matrycy będą się odbijały na głębi ostrości zgodnie z relatywizacją ogniskowych i otworów względnych optyki.