Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
Koledzy,

proponuję systematyczne wspólne dojście do oceny jakie zjawiska (i jak duży) mają wpływ na obserwowaną GO.

Mamy różne wykształcenie, różne kompetencje, różne doświadczenia.
Mam nadzieję, że mamy dobre intencje i że "damy radę"

1
Jeśli patrzymy :

- na 2 "obrazy" na ekranie/wydruku z odległości dobrego widzenia
- wykonane tym samym obiektywem, te same (odległość, przesłona, ogniskowa)

i twierdzimy, że mają różną GO to oznacza, że mają różną ostrość.

Zgadzasz się ?
Prosta odpowiedź : tak/nie, a jeśli nie to dlaczego


[...]
jp
Jestem w nastroju spolegliwym, bo na okres świateczny zwykle przestaję brać testosteron. a poza tym spędzam więcej czasu z kotami i dziećmi, a koty i dzieci obniżaja dodatkowo poziom testosteronu, co zostało udowodnione naukowo.

Nie zgadzam się jednak, że te obrazy maja różna ostrość. W definicji GO zaklada się, że na płaszczyźnie ostrzenia ostrość jest absolutna. Co to jest ostrość absolutna? To taka ostrość, że najmniejszych szczegółów nie można dostrzec okiem, ale możnaby używajac lupy. Jeżeli patrzac na zdjęcie mamy wrażenie, że zobaczylibyśmy więcej szczegółów obrazu przez lupę, (piksele albo kryształki Ag nie zaliczaja się do szczegółów obrazu) to takie zdjęcie jest absolutnie ostre. Jeżeli natomiast patrzac na zdjęcie mamy wrażenie, że wszystko widać i lupa nic nie pomoże, takiie zdjęcie nazywamy nieostrym. (Nb. Zdjęcia na samej granicy ostrości czasem sa odbierane jako przyjemniejsze, niż te bardzo ostre. Może właśnie dlatego, że nie ma tego niepokoju, że coś tracimy, nie widzimy ostro i należałoby złapać za lupę).

Jeżeli ostrość w punkcie ostrzenia nie jest absolutna, to definicja GO w ogóle traci sens.

Rozdzielczość katowa ludzkiego oka to około 2 minuty katowe. (Ja pewnie kiedyś miałem 1 minutę bez okularów, dzisiaj pewnie nie więcej niż 5 minut w okularach). Ka,t pod jakim oglada się zdjęcie, albo cokolwiek w całości to nie więcej niż 60 stopni. Z tego wynika, że pikseli nie widać już na obrazkach 5 mpix, co zreszta powszechnie wiadomo. W zwiazku z czym zmartwienia o piksele wynikaja tylko z kropowania i ogladania przez lupę, co jest może interesujace dla entuzjastów i niszowych zastosowań, ale z normalnym fotografowaniem, do którego odnosi się normalna definicja GO, maja niewiele wspólnego.

Ja sam pewnie pobiegnę do sklepu kiedy pojawi się Canon z matryca 60 mpix, ale na oewno nie dlatego, że chcę sobie poprawić zdjęcia artystycznie przez wynikajace z tego zwężenie czy pooszerzenie (? bo już nie wiem) GO.