Każde z posiadanych szkieł podłączysz przez przejściówkę z zachowaniem AF, a przez inne redukcje to nawet M39.
Co do kwestii GO napisałem to samo, ale trochę inaczej. Różnicowanie plamki rozproszenia przez kalkulatory on-line w zależności od wielkości matrycy jest bez sensu- to działało z negatywami, a nie z matrycami. To, że GO zależy od przesłony, ogniskowej i odległości jest twierdzeniem oczywiście prawdziwym, ale źle podanym, bo nie uwzględnia faktu, że dwie zmienne w tym twierdzeniu, czyli odległość i ogniskowa dają razem skalę odwzorowania, czyli odległość podzieloną przez ogniskową. Dla tej samej skali odwzorowania nie ma znaczenia, jaką odległość dzieli się przez jaką ogniskową, więc redukując dwie zmienne do jednej uzyskuje się "prawdziwszy" obraz sytuacji.
Dodatkowo wzrost ogniskowej powoduje spadek kąta widzenia obrazu, czyli ten sam skutek, co wzrost odległości od przedmiotu. Mały wycinek z kadru robionego rybim okiem po powiększeniu go wygląda przecież tak, jak zrobiony teleobiektywem z bardzo dużej odległości ;-). Często dla rozmycia tła, co jest przez wielu utożsamiane z małą GO, a jest zupełnie innym zjawiskiem fizycznym, lepiej jest podejść bliżej z obiektywem o krótszej ogniskowej, np standardowym, niż fotografować z oddali teleobiektywem. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy tło jest dość jednorodne i w obu przypadkach wypełnia kadr.