Jak nie masz potrzeby focić przy zmieniającym się otoczeniu (ciasne pomieszczenie, a za chwilę na dworze) to polecam zainwestować w stałkę Canona 50mm f1.4. Daje naprawdę dobry obrazek, a przeliczając na APS-C masz prawie 80mm więc do portretów jak najbardziej. Ja najczęściej używam 17-55 F2.8 ale ja najczęściej focę przy zmiennych warunkach. Na jasnych plenerach , mam nadzieję, że niedługo przetestuję 70-200 F4, podobno też fajny do portretów. Na razie tylko zrobiłem nim parę ujęć na 135mm i rysuje całkiem ciekawie.
Jak ma być budżetowo i hobbystycznie to by zaczął od poszukiwania 50mm f1.4 używanej, dwóch lamp używanych a resztę kaski na dokształcanie i dużo czasu na warsztat.