Ostatnio robilem portret kumplowi, flash w softboxie drugi jako rim. Wyzwalane triggerem. W pokoju bylo tak ciemno, ze przez wizjer duzo nie bylo widac. AF czesto nie chcial lapac (i w sumie mu sie nie dziwie) ale na jakies 15 fotek wszystkie w oko (fakt 2.8 na 200mm). Na 50 1.4 lubi sobie FF'owac ale to raczej wina szkla, na 60D tez trafial jak chcial.
Na 5D3 prawie zawsze jakies zdjecie bedzie uwalone.
Tak to u mnie wyglada, focal chcialem kupic ale narazie nie ma do czego.