Witam
Dopadło mnie dziś nieszczęścieOtóż przy wymianie obiektywu, z sofy zjechał mi mój tamron 70-300 i po upadku z wysokości ok 40cm przestał działać zoom. Coś w środku lata. Działa pierścień ostrzenia, a nie działa zoom tzn koło zooomu się kręci lecz nie zmienia ogniskowej, tak jak by coś z mechanizmu zoomowania wypadło. Coś w środku obiektywu lata.
Czy ktoś z Was miał już taką "przygodę" ? Gdzie na terenie Krakowa można się z tym zgłosić i ile może kosztować naprawa i czy w ogóle naprawa ma sens czy lepiej kupić nowy obiektyw bo koszty naprawy są zbyt wysokie?
Krew mnie zalewa, bo zawsze bardzo uważam na sprzęt, a tu taka mina mi się trafiła![]()
![]()
![]()