W najbliższy weekend pracuję na imprezie integracyjnej w 5* hotelu gdzie będę fotografował rodziców z dziećmi w specjalnie przygotowanym "studio". Przed chwilą hotel poinformował mnie,że wszystkie rzeczy wnoszone na teren hotelu poza ciuchami powinny mieć atesty na ognioodporność/niepalność. Dopytują nawet o palność farby którą pokryte są np. aluminiowe podesty sceniczne. Mam przygotować listę rzeczy, które planuję wnieść do hotelu i dostarczyć niezbędne atesty. Przedmioty bez atestu zostaną spryskane specjalnym niepalnym płynem, który rzekomo nie pozostawia śladów przez Pana Strażaka zanim będą mogły zostać użyte. Największe moje wątpliwości budzi kartonowe tło które chciałem wykorzystać (2,75mx11m). Karto z definicji jest chyba łatwopalny. Spryskanie go czymkolwiek tez raczej nie wchodzi w grę bo po pierwsze go pożyczam (to jeszcze można jakoś rozliczyć) ,ale po drugie wydaje mi się że to zostawi ślady i zniszczy tło. Tła polipropylenowe też są łatwopalne... Czy mieliście do czynienia z podobnymi sytuacjami? Widzicie jakieś rozwiązanie?