Wiem na czym polegają różnice między reporterskimi a studyjnymi, używam ich równolegle.
Wiem także, że zwiększając moc czas błysku się wydłuża.
Wiem również, że Quantuumy to tanie chinole z długim czasem błysku.
Wiedza, że modyfikatory "zjadają" część światła również jest mi znanaJednak same w sobie nie powodują widocznych wydłużeń w czasie trwania błysku.
Natomiast moje pytanie dalej brzmi - czy palnik wraz z upływem czasu, setkami błysków może tracić pierwotne właściwości i świecić dłużej, co powoduje rozmazanie obiektu?
@Nozanu Kusi mnie żeby zapytać o zamrażanie quantuumem, a także o to która z wymienionych rzeczy ma wg Ciebie bezpośredni wpływ na długość błysku, ale dziwnym trafem wyczuwam, że tekst by dotyczył HSS lub synchronizacji migawki aparatu - mylę się?
Chciałem napisać, że "Nie ma takiej fizycznej możliwości", ale po głębokim zastanowieniu, wraz z utratą parametrów palnika spowodowanej jego pracą, może się zmieniać skład mieszanki gazów, co może wpływać na przewodnictwo elektrycznie podczas wyładowania, więc także na długość błysku (jednak stawiam na to, że te zmiany będą pomijalnie małe).
Kusi mnie żeby zapytać o zamrażanie quantuumem, a także o to która z wymienionych rzeczy ma wg Ciebie bezpośredni wpływ na długość błysku, ale dziwnym trafem wyczuwam, że tekst by dotyczył HSS lub synchronizacji migawki aparatu - mylę się?
Na długość ma wpływ ustawienie poziomu mocy, kropka
Zamrażanie - sposób był już opisany - chyba, że chodzi o Quantuum Pulse Pro, wtedy jest nieco inaczej. Te lampy są sterowane podobnie jak "aparatowe", błysk jest włączany i wyłączany tranzystorami.
Ze specyfikacji:
"krótki czas ładowania 0.05~1.5s, do 10 błysków na sekundę,
krótki czas trwania błysku 1/5000s â 1/800s"
Z nimi raczej ciężko będzie zrobić ten trick z wyzwoleniem lampą z aparatu ustawioną w HSS, przy migawce np. 1/1000, ale można schodzić z mocą w dół i sprawdzać, czy błysk już jest wystarczająco krótki.
Z tego linku poniżej wynika, że nie jest całkiem tak jak niektórzy wyjaśniali.
W typowych, zwykłych, tańszych lampach studyjnych siłę błysku reguluje się napięciem ładowania kondensatora, a czas błysku jest prawie taki sam. Czyli moc fizyczna (nie potoczna) i natężenie światła, sa faktycznie mniejsze dla słabszych błysków. Czyli moc się właśnie zmienia. Czas natomiast jest nawet efektywnie trochę dłuższy im słabszy błysk! Długi ogon wygaszania lampy po błysku powodować może właśnie poruszenie. Spekuluję, że w zużytej lampie ogon może być dłuższy.
Paul C. Buff, Inc. - Flash Duration
I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.
"Z nimi raczej ciężko będzie zrobić ten trick z wyzwoleniem lampą z aparatu ustawioną w HSS,"
Ciężko będzie z każdą lampą jeśli chcesz wyzwalać ją drugą lampą ustawioną na HSS. Błysk HSS jest za słaby i za długi dla fotokomórki, za to żadnych problemów z radiowym wyzwalaniem Quantuuma i nie ma znaczenia czas migawki czy to 1/200 czy 1/8000 -działa jak przy dziennym oświetleniu.
"tekst by dotyczył HSS lub synchronizacji migawki aparatu - mylę się?"
Tak-mylisz się.