Awaria 580 EX II

[af-p]

Witam,
mam problem z 580 EX II, lampa zdjęcia naświetla prawidłowo ale zdarza się że co ileś klatek potrafi walnąć dwie, trzy, klatki pełną mocą po czym znowu naświetla właściwie, z tego co znalazłem w sieci wynika że jest to wina palnika ale czy na pewno ? jakie zwykle są objawy padającego palnika ? lampy zawsze naprawiałem na żytniej ale może jest miejsce w W-wie gdzie można zrobić to dobrze i jednak nieco taniej ?
Pozdrawiam

[Kernel]

Kolega miał tak samo była tam wina tranzystora sterującego mocą. Jak masz znajomego elektronika to możesz naprawić za jakieś 50 zł. W serwisie Canona pewnie jakieś 200-300 zł.

[af-p]

wiesz który to tranzystor ?

[af-p]

już wiem jaki to tranzystor, tyle że jak on padnie lampa w manualu niezależnie od ustawienia wali pełną mocą...

[trzeszcz6]

bardzo możliwe, że stopka Ci nie łączy z aparatem i przełącza Ci się na TTL, zamiast na e-TTL. Spróbuj coś podłożyć tak żeby sztywniej lampa siedziała

[af-p]

stopkę sprawdzałem wg. manuala z netu, luzów nie ma, wczoraj na próbę zrobiłem ze sto zdjęć pod rząd "odciągając" i "odginając" lampę od aparatu i rzecz jasna jak to zwykle w czasie prób wszystko było ok. A 2 godziny wcześniej w czasie zlecenia kilkukrotnie lampa "przewaliła"...

[kafirek]

Miałem dokładnie to samo co opisujesz ale z 430ex. A może jeszcze mam ? Na razie jest OK !
Przeczyściłem styki na lampie i w aparacie spirytusem etylowym dość dobrze i pomogło.

[RadOs41]

Ja kilka razy miałem podobny objaw na jednym z posiadanych korpusów. Miało to miejsce gdy zacisnąłem lampę i coś niedokładnie stykało ze stopką. Był minimalny luz, delikatnie wyczuwalny. Podczas blokowania lampy zaciskiem muszę ją przytrzymać lekko skręcając - dociskając tył lampy w prawo. Wtedy wszystko działa ok. A lampa niewiele jest używana.

[af-p]

dzięki, spróbuję, w poprzedniej wersji lampy było to chyba jednak lepiej rozwiązane (pokrętło)