pojdz na slub z s1dx bez umiejetnosci :-)
w czasach studenckich dorabialem sobie fotografia slubna - jeszcze praktica + 29 , 50 , 135 mm o ile pamietam - dziesiatki slubow .
malzenstwa egzystuja do dzisiaj i wioda szczesliwe zycie.
dzisiaj robisz sprzetem za 40 000 pln i sie rozwodza po dwoch latach ;-)))))))
Powinieneś to napisać przy swoim portfolio. Myślę, że byłaby to świetna reklama patrząc jest aktualnie rozwodów.
P.S. Z moich osobistych obserwacji i doświadczeń - im bardziej wykwintny i drogi ślub, tym szybszy rozwód.
Co prawda sam działam na wielu stałkach i wg mnie idealny zestaw do ślubów 24 (35) + 85 i drugie body wymiennie 16-35 + 135, to już jak ma być uniwersalnie, polecam zestaw wspomniany wyżej 6D + 24-70. Trochę będzie brakować góry i dobrze było mieć coś w rodzaju 135 do pleneru. Do tego jak pisze kolega Bechamot lampy, przynajmniej 2szt. i zdalny wyzwalacz.
oczywiscie.
zlej baletnicy to i sukienka przeszkadza.
--- Kolejny post ---
sluby to byla najwieksza chala jaka w zyciu robilem.
prawidllowoscia bylo , ze sluby zaczynaly sie bardzo smutno - rodzice wylewali krokodyle lzy.
za to pogrzeby byly weselsze - wbrew pozorom.
z ludzi schodzil na stypie stress. wydawalo sie , ze juz najgorsze minelo.
jestem szczesliwy , ze tego nie musze robic.
i jestem szczesliwy , ze nie musze ogladac jak to robia inni - to jest dopiero dramat - tzw "zlecenia slubne " wielu ( ale na pewno sa wyjatkli ) samozwanczych " polprofesjonalistow".
--- Kolejny post ---
ma wszystko co potrzeba a nawet wiecej.
kupisz nowy na gwarancji.
c5mk2 jest oczywiscie tez ok , ale wszystko zalezy od stanu w jakim dostaniesz.
jakosc obrazu porownywalna - ze wskazaniem na c6d - przynajmniej teoretycznie.
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 06-12-2014 o 17:04