jesli ktos powie , ze obraz z jednego obiektywu bardziej mu sie podoba od obrazu z drugiego obiektywu to jest to bezdyskusyjne i liczby nie maja tutaj zastosowania.
jesli ktos powie , ze stosunek jakosc/cena dla jednego obiektywu jest wiekszy ( a wiec lepszy) niz dla drugiego to liczby maja tutaj zastosowanie.
byc moze nawet wieksze dla swiadomego wydatkow amatora niz dla zawodowca.
nie mozna inaczej dyskutowac o jakosc/ cena niz powolujac sie na liczby , gdyz wynik jest liczba i argumnty sa liczbami.
cena jest liczba . jakosc - rowniez - dzieki funkcji jakosci.
aby jakosc /cena w ogole miala sens a nie byla czcza blablanina , trzeba te jakosc sparametryzowac, czyli utworzyc funkcje liczbowa jakosci - czego ucza juz w szkolach.
jesli nie przypiszesz jakosci jakiejs funkcji liczbowej to stosunek jakosc/cena w ogle nie ma najmniejszego sensu ( jakbys przykladowo melodie dzielil przez liczbe , he , he , he ) .
dla obiektywow dobrym przyblizeniem jakosci optycznej jest rozdzielczosc. obiektyw z duzymi wadami optycznymi nie moze byc wysokorozdzielczy.