Tak myślałem. W ten sposób można sobie ryzykować jeśli fotografujesz amatorsko. Można też jeśli wystarczą Ci jakiekolwiek statyczne zdjęcia z Kościoła. Jeśli zależy Ci na czymś więcej to zapomnij o 1/15s.
Powiesz później młodym że sorry - zbyt ruchliwi byliście i stąd jedynie te "pogrzebowe" momenty wyszły?
Człowiek pyta o wybór obiektywu do ślubu (na pierwszym miejscu) a Wy mu polecacie światłosilny odpowiednik pospolitego kitu, który przecież też posiada stabilizację... No nie wiem...