to chyba dosc popularny blad myslowy - ze obiektyw wygladem jest "stylizowany" (przepraszam za eufemizm) na canonowskie 50/1.8 wcale nie musi, a w tym wypadku napewno nie oznacza, ze jest jego kopia.
akurat to Yongnuo to jest zupelnie inna konstrukcja mechaniczna i optyczna. jak widac niekoniecznie lepsza od oryginalu.
ja bym chcial poogladac sample. oryginalny Canon 50/1.8 to byla masakra bokehem i chocby on bog wie jakie nie mial pomiary rozdzielczosci, to ja tego szkla palcem nie dotkne wiecej...
natomiast niewatpliwie podoba mi sie ten dualizm moralny. jak canonowskie 50/1.8 ma go* bokeh i mechanike, to "no bo to jest tania stalka i nie mozna za wiele oczekiwac". jak jest nieco lepiej wykonany
chinski produkt ale pod wlasna marka, to:
w takim razie w Canonie 50/1.8 najwyrazniej dostaje sie jeszcze mniej niz sie placiTo niewiele jak na okazję pobawienia się jasną âstałkąâ. Szkoda tylko, że jakość dokładnie odpowiada cenie. Dostajemy więc dokładnie tyle, za ile płacimy i nic więcej.
dla mnie kluczowe porownanie miedzy tymi sloiczkami zawiera sie w powyzszych 2000 slow:
YN:
http://pliki.optyczne.pl/yon50/yon50_fot08.JPG
Canon:
http://pliki.optyczne.pl/can50II/can50_fot03.JPG
jak ktos woli Canona... no coz... nie obwiniamkazdy ma jakis gust. moj pies woli stara smierdzaca skarpete od swieczki zapachowej. tez mu wolno
![]()