Kolekcjonerze - ja napisałem "Stałki IS to moim zdaniem 'hit', obok wprowadzania kamer pokroju C100 i całego asortymentów obiektywów filmowych po co komu taka stałka". Co za tym idzie, nie uważam, że C100 to bubel, tylko że bublem jest stałka IS (24 i 28) przy stosowaniu jej do Canon EOS. Obiektywy Cinema to co innego, czytaj proszę ze zrozumieniem. Kamer serii C nie znam, nie wypowiadam się o nich, chodziło mi o zależność między aparatem kręcącym film (sic!) z 'bublowatą' stałką, a urządzeniem profi stricte do kręcenia.
Generalizuję - owszem. Bzdury nie wychodzą, albo inaczej, gdzie wychodzą?

Johnus - piszesz swoimi słowami, streszczone stanowiska i opinie portali foto, a i btw głupcem to możesz nazwać co najwyżej swojego protoplastę

Tak tak, Kolekcjoner, wiem, już kończymy docinki

Ja zawsze byłem stanowczy w tym co piszę, tworzę i mówię. Zdania nie zmieniam, bo zbyt długo miałem w rękach wszystkie 50tki canona (z wyłączeniem wersji 1.0) aby całkowicie pochlebnie wypowiedzieć się o którejkolwiek z nich, chyba, że w relacji: wersja 1.8 jest spoko bo kosztuje 400pln, a 1,4 jest okej, bo kosztuje 1/4 ceny 1.2 a daje te same efekty. Kurka wodna, nie o to wydaję dziesiątki tysięcy na sprzęt, aby mieć np. mydło na 1.2 albo niby-usm, którego nawet na sali weselnej nie opłaca się wyciągać z torby. Na swój sposób każda z 50 Canona jest okej, ale żadna nie jest dla mnie optymalna i mnie nie powaliła dlatego dla tej ogniskowej jak pisałem wcześniej, dokupiłem system. Owszem, 50tki Canona są okej, używalne i na swój sposób okej, ale uważam, że za cenę FF + nawet najtańszej 50tki, można sobie inaczej w tym zakresie i taniej 'zrobić dobrze'.