Fotoksiążka też może być super jakości, tylko kto z Was chciałby za nią zapłacić odpowiednio wysoką kwotę? Są świetne papiery dwustronne do wydruków pigmentowych, ale cena takiej książki może przewyższyć przeciętne fotoalbumy. Najgorzej, że większość fotografów nie ma odwagi pokazać klientowi droższej alternatywy, wychodząc z założenia, że to drogie i nikt tego nie kupi. To tak jak z odbitkami. Są klienci, którzy zamawiają odbitki za niespełna 30 groszy, i są klienci, którzy zamawiają wydruki FineArt'owe za dziesiątki (setki) PLN.