Może fotoalbumy mają lepsze(opinie w necie) ale książki są slabe
Wysłane z LG L90
Może fotoalbumy mają lepsze(opinie w necie) ale książki są slabe
Wysłane z LG L90
To jest dość często spotykana opinia że fotoksiążki (z miękkimi kartkami) nie są najlepszej jakości (a gdzie są?) za to ich fotoalbumu czyli fotoksiążki ze sztywnymi rozkładówkami są jak najbardziej o.k. Ważne jest też żeby zrezygnować z ich korekcji kolorystycznej jeśli ma się zamiar porównywać wydruk ze swoim monitorem.
6d - s 35 1.4 a - c 85 1.8 - t 16-28 2.8 - 430ex ii - yn 560 iii - s nx 10 - s nx 30 2.0
past: 5d - 40d - 20d - c 28 1.8 - c 35 2.0 - c 17-40 4.0 l - t 90 2.8 vc - c 70-210 3.5-4.5 - t 17-50 2.8 - t 17-35 2.8-4.0
Paweł Postaleniec fotoBLOG
Nie będę ukrywał, że jestem właścicielem firmy wykonującej fotoksiążki. Nie mam zamiaru się reklamować - pracy mam dosyć. Parę uwag do postów zamieszczonych na tym forum:
1. Jeżeli porównacie ceny fotoksiążek drukowanych u na papierze fotograficznym, zobaczycie, że te drugie są przynajmniej 30% droższe. Po prostu za jakość się płaci. My wykonujemy fotoksiążki zarówno drukowane, jak i na foto i nie ulega żadnej wątpliwości, że odwzorowanie kolorów i ich głębia na foto jest dużo lepsza niż w druku.
2. Zaraz odezwą się producenci fotoksiążek drukowanych, ale zanim zaczniecie coś pisać o ich wyższości, musicie potwierdzić,że drukujemy w przestrzeni CMYK, a odbitki fotograficzne wykorzystują przestrzeń RGB. RGB odwzorowuje 16,7 mln. kolorów, CMYK - 10 mln. Niejeden powie, że oko ludzkie i tak nie odróżnia takiej ilości kolorów. Tak, ale potrafi odróżnić głęboki błękit nieba na fotografii od spłaszczonego kolorystycznie nieba na wydruku, potrafi odróżnić intensywność czerwieni na zdjęciu, od bardzo ubogiej czerwieni na wydrukach, zieleń trawy, purpura itd. W poligrafii zauważono to już dawno, stąd też wprowadzenie technologii Hexachrome (oprócz CMYK dodatkowo pomarańczowy i zielony) lub Pantone ( dodatkowe kolory niemożliwe do uzyskania w technologii CMYK). Jednak wykorzystanie tych technologii przy fotoksiążkach za 32,6 zł jest nieopłacalne.
3. Gdy przyjrzymy się materiałom drukowanym w powiększeniu zobaczymy zbiór małych punktów - to tak zwany raster, który tworzy obraz. Fotografia jest procesem bezrastrowym, co ma wielki wpływ na ostrość i odwzorowanie szczegółow obrazu. Złe zdjęcie (nieprawidłowo naświetlone, nieostre) będzie nieporównywalnie lepiej wyglądać na odbitce fotograficznej niż w druku.
3. Fotografia dysponuje o wiele szerszą paletą materiałów - papiery błyszczące, matowe, półmatowe, metaliczne, jedwabiste - i wybór jednego z nich zasadniczo nie wpływa zdecydowanie na koszt. Dla producentów fotoksiążek drukowanych wybór istnieje jedynie pomiędzy kredą błyszczącą i satyną (półmat). Spróbujcie zamówić drukowaną fotoksiążkę na papierze jedwabistym.
4. Wreszcie grubość papieru - producenci fotoksiążek drukowanych wykonują je na papierze o gramaturze od 150 do 300g. Czym wyżej, tym zadruk bardziej podatny na pękanie na zgięciach i wycieranie w miejscach szycia. Papier fotograficzny na którym wykonujemy nasze fotoksiążki ma gramaturę 280g, a strony fotoksiążek foto są podklejane na specjalnych przekładkach, co sprawia, że gramatura, to ok.650g, a grubość stron 1,2mm. Technologia ta sprawia, że nie ma śladów szycia, a fotoksiążka otwiera się zawsze płasko.
5. Najczęstszym zarzutem dotyczącym fotoksiążek drukowanych jest blaknięcie kolorów. Sam nie wiem, jaką dać gwarancję na takie fotoksiążki - kilkanaście ekspozycyjnych leży w firmie już osiem lat i wszystko jest OK - nie zauważam żadnych zmian. Jednak nie odważył bym się dać 100- letniej gwarancji, jakiej udziela Kodak na swój papier Professional Endura Premier. Na tym papierze wykonujemy fotoksiążki na papierze foto.
Savi.
Ostatnio edytowane przez Merde ; 25-09-2016 o 22:44 Powód: wycięty komercyjny link
Oczywiście nie korzystałem z korekcji kolorów. Może kiedyś wypróbuję te droższe produkty
Wysłane z LG L90
Miałem się odezwać co do jakości zamówionego fotoalbumu. Przesyłka przyszła i wszystko było ok - dużo lepiej w stosunku do zamawianej wcześniej fotoksiążki. Chyba w ogóle zrezygnuję z oferowania klientom fotoksiążek :P
@Larino:
Nie wiem, czy przypadkiem nie walnę gafy, ale wydaje mi się, że każda fotoksiążka będzie bez porównania słabsza i bardziej "zaszumiona" niż wykonywane z tego samego pliku odbitki. Papier foto gubi ziarno.
Jeśli mają być fotoksiążki to tylko krukbook albo empresse.
Miłego dniamoja www
Podobne robi jeszcze z tego co wiem Kserkop i digitalalbum. Tam na pewno nie trzeba być fotografem. Co do ceny - jeśli budżet ograniczony to może lepiej ograniczyć się do pudełka odbitek albo ręcznie samodzielnie wykleić album tradycyjny? Bez sensu zamawiać książkę tylko dlatego, że tania a zdjęcia za ciemne i zaszumione. O kolorach przez litość nie wspomnę. Książki z cewe, empika, najlepszefoto itp. mają bardzo słabe opinie w sieci. Wg mnie przyczyna jest prosta - w tej cenie nie da się po prostu zrobić dobrej książki.
Miłego dniamoja www
Miłego dniamoja www