Bo ten grat to pełnowartościowy aparat, z optycznym zoomem 10x, z dobrym przetwornikiem, który waży 10 deko z kartą i akumulatorkiem, i ma wymiary ok. 6x6x3 cm. Zobacz przykładowe zdjęcia z tego "grata", to może zrozumiesz, czemu coś, co przeszkadza równie, jak np. paczka papierosów, może stać się alternatywą dla kogoś, kto chce naprawdę dobrych zdjęć tanim kosztem (DSC-QX10 kosztuje poniżej 500 zł). Porównywalny pełny aparat tej klasy będzie kosztował zdecydowanie więcej.
Co do DSC-QX100 jest trochę inaczej, bo cena wyższa, ale za to masz aparat o doskonałych parametrach, który znów mieści się w torebce i choć jest nieco grubszy (5.5 cm) i waży 18 deko, to faktycznie może się przydać np. w podróży, gdzie np. ilość bagażu się liczy.
Nie upieram się przy Sony, ale alternatywę chciałem przypomnieć.