jeśli nie właściciel nie widzi różnicy to po co przepłacać, lustra miały już dawno zostać zastąpione bezlusterkowcami (to pewnie kiedyś i w jakiejś części nastąpi ale jeszcze trochę wody upłynie, sam chciałem kupić OM-D przez moment i jak mawia reklama sprawdziłem rozmiar i cenę - ale jakoś nie zauważyłem lepszości), teraz przychodzi czas na smartofony - ale jeśli chodzi o smartofony to jestem jakiś dziwnie spokojny. Co do OM-D to nadal mi się bardzo podoba.
Niedoskonałości optyki w bezlusterkowcach już są niwelowane softem, w lustrzankach też będą na poziomie RAWa, a raczej "RAWa", software i kawałek specjalizowanego procesora jest jednak tańszy niż konkretny kawałek szkła.