Jakiej firmy aukumulator LP-E5?

[asdf]

Witam, pytanie jak w temacie.

Na aukcjach jest sporo różnych firm (jak trochę szukałem, to ponoć warto się zastanowić nad Delta, Newell, Phottix), w różnych cenach, tylko pytanie czy ktoś miał z nimi do czynienia? Oryginał kosztuje 177zł, więc gdyby nie było nic innego do wyboru, to olałbym zapas, bo oryginał jeszcze śmiga.

Pozdrawiam.

[namoamo]

jak trochę szukałem, to ponoć warto się zastanowić nad Delta, Newell, Phottix

No to w czym problem?

[asdf]

Nie wiem która z tych firm spisze się najlepiej (może ktoś miał), ale jeśli nie ma większych różnic, to wezmę najtańszy.

[lucas_g]

Ja bym brał Phottixa. Używam już drugiej sztuki i zero zastrzeżeń.

[słowiczek]

Phottix, pojemność 1500, w 40d robię 200 do ~270 zdjęć z częstym użyciem lv, na Nevellu trochę lepiej, ale ma większą pojemność.

[becekpl]

Witam, pytanie jak w temacie.

Na aukcjach jest sporo różnych firm (jak trochę szukałem, to ponoć warto się zastanowić nad Delta, Newell, Phottix), w różnych cenach, tylko pytanie czy ktoś miał z nimi do czynienia? Oryginał kosztuje 177zł, więc gdyby nie było nic innego do wyboru, to olałbym zapas, bo oryginał jeszcze śmiga.

Pozdrawiam.

nie, jestes jedyny ktory ma z tym problem

[asdf]

Widać niekoniecznie, bo już niejeden miał problemy z nieoryginalnym akumulatorem.

Mając pewne doświadczenia z NiMh, które w sporej części przypadków były tak badziewne, że po kilku ładowaniach nie nadawały się nawet do użytku, lub były ładowane częściej niż robiło się nimi zdjęcia, wolę tym razem zapytać.
Li-ion to całkiem inne ogniwo, ale z doświadczenia wiem, że takie bez żadnego napisu mają o wiele większe samorozładowanie nawet niż długo używane ogniwa markowe (mowa o samych ogniwach, bo nie mam pojęcia co pakują producenci do całych baterii).

[zanussi]

Szukaj Hahnel. Pewna firma, ciut droższa ale bez niespodzianek.

[becekpl]

Widać niekoniecznie, bo już niejeden miał problemy z nieoryginalnym akumulatorem.

Mając pewne doświadczenia z NiMh, które w sporej części przypadków były tak badziewne, że po kilku ładowaniach nie nadawały się nawet do użytku, lub były ładowane częściej niż robiło się nimi zdjęcia, wolę tym razem zapytać.
Li-ion to całkiem inne ogniwo, ale z doświadczenia wiem, że takie bez żadnego napisu mają o wiele większe samorozładowanie nawet niż długo używane ogniwa markowe (mowa o samych ogniwach, bo nie mam pojęcia co pakują producenci do całych baterii).

tak ,ale zamienników jest 3 czy 4, i jest o tym dosyć na forum
widocznie mas problem z czytaniem,nowy temat tego nie zalatwi

[xxkomarxx]

Uwazaj na allegrowe okazje na oryginaly bo tam jest masa podrobek.