Zastanawiałem się czy amerykańska tradycja wyprzedaży w piątek po Święcie Dziękczynienia zacznie docierać do naszych polskich sprzedawców. Kilku się z pewnością znalazło - w tym co najmniej jeden ze sklepów fotograficznych. Z radością odkryłem dzisiaj w skrzynce maila od cyfrowe.pl, że Black Friday i że 5% rabat na wszystko. A że nęci mnie, żeby sobie zrobić jakiś prezent pod choinkę np. w postaci 7D mark II, to od razu na stronę sklepu. I co? Okazało się, że aparat, który do tej pory kosztował 6549 zł (już sobie obliczyłem, że ze zniżką będzie 6221,55 zł ) dzisiaj kosztuje 6745 zł... Co po zniżce daje już mniej atrakcyjne 6407,75 zł.
Druga rzecz, która mnie interesuje - obiektyw Canon 10-18 też miał podniesioną cenę z 1099 zł na 1132 zł. Promocja rodem z linii lotniczych Wizzair, gdzie też na wiele lotów podnoszą ceny, żeby następnego dnia chwalić się 20% obniżką

Jeśli tak to ma wyglądać to ja wolę "prawdziwą" promocję na kilka rzeczy niż taką nieco oszukaną na wszystko.