Oczywiście r_m ma całkowitą rację.
Ale dodam coś od siebie, choć może to było dla Ciebie oczywiste od początku:
1. Musisz mieć dobry, nie drgający z byle powodu statyw, na który założysz puszkę z EF-S 18-135 (z wyłączonym IS!). Blokada podniesionego lustra i wężyk spustowy to sprawa na tyle oczywista, że może niepotrzebnie wspominam.
2. ISO tylko 100, nie więcej (bo potem czeka Cię forsowna obróbka w kompie, żeby np. pozbyć się resztek cieni).
3. Jak nie chcesz cieni przedmiotów, to podświetlenie przeźroczystego blatu od dołu może pomóc i dać dodatkowe ciekawe efekty z niektórymi przedmiotami.
4. Zdjęcia muszą być najczęściej trochę prześwietlone (czasem nawet o 2 wartości przysłony), żeby już na wstępie pozbyć się szarego zabarwienia w obszarze białego tła. Dlatego warto robić nie jpegi, lecz RAWy, bo potem mamy np. szansę wydobyć w kompie szczegóły w tych jasnych partiach, które nie mogą być "przepalone" w finalnym obrazku.