Przed chwila skorzystalem ze sporu allegro i napisalem raz jeszcze sprzedajacemu to co pisalem mu wczesniej - czyli to, ze towar nie jest zgodny z opisem aukcji. Teraz czekac 30 DNI (sic!) na odpowiedz, zeby moc podjac dalsze kroki.
Caly czas wymysla historie, ze obiektyw jest jego syna, kazdy obiektyw ktory sprawdzal mial takie wgniecenie, wysylal sprzet nowy, etc.Niech ktoś mi wytłumaczy - jak można testować jeden raz na wielu body? Dla mnie użycie jeden raz to użycie raz na jednym aparacie, czyli jedno odpalenie, pstryknięcie i koniec.
Nowy raczej nie - w internetach jestem od poczatkow yahoo - czyli 96/97Pani nowa w internetach?- po prostu na allegro taki cyrk mi sie jeszcze nie zdarzyl, a korzystam duuuzo. Raz mialem podobna przygode, ale na szczescie pieniedzy nie wplacilem, gdyz sprzet chcialem odebrac osobiscie (zakupiony amortyzator do roweru), a kupujacy oznajmil mi, ze zakupilem sprezyne i olej za chora kase. Jednak tutaj allegro gosciowi zawiesilo wszystkie konta, oszukany na szczescie nie zostalem.