Zawsze fociłem zdjęcia podczas świąt w domu za pomocą 5D. Tym razem zmieniam przywyczajenia i robię tylko X-T1 raz 35mm. Dużo przyjemniej się foci. Ostatnio obróbka zdjęć z Canona to koszmar w porównaniu z tego co wypluwa matryca Xtrans w X-T1. W Fuji dużo łatwiej dostać zadowalające zdjęcia kiedy to w Canonie są one po prostu "poprawne" i jak dla mnie naprawdę straciły uroku. Dziwne
![]()