To bezlusterkowca w 3XL prawie nie widać, wymarzona sytuacja aby nie rzucać się z aparatem w oczy
Mały i jeszcze z małym obiektywem oczywiście jest wygodniejszy i sensowniejszy do wymienionych przez Ciebie zastosowań. O ile odpowiada nam obrazek.
Oczywiście wiele zależy od własnych doświadczeń, stylu fotografowania, preferencji, oczekiwań, a zapewne i umiejętności. Ja po kilku próbach ze ślubami i wielu, wielu zdjęciach reporterskich - bardziej dynamicznych i w ruchu - mam wyrobione zdanie co do użyteczności bezlusterkowców do takich zastosowań. Może za kilka lat, ale to nie jest jeszcze ten moment. Także z bezlusterkowcami na śluby, bo z ostrzeniem 0EV (również w X-T1/X-E2) pewnych rzeczy po prostu się nie przeskoczy, kompromis jaki trzeba przyjąć jest dla mnie zbyt duży.