Nic jednak nie zastąpi złapania aparatu w ręce i strzelenie kilkunastu/kilkudziesięciu zdjęć z różnymi ustawieniami, a są sklepy, które pozwolę włożyć kartę i to zrobić. Można też umówić się z kimś z forum na wspólną sesję porównawczą z dwoma aparatami - jeśli ma być do krajobrazu to np. gdzieś w parku, jeśli do pracy z wysokimi czułościami i sztucznym świetle to w kawiarni, McDonaldzie, czy innym miejscu ze sztucznym światłem. Tylko wtedy ocenimy co nam się podoba, a co nie. Wybór aparatu (systemu) za który mamy zapłacić sporą gotówkę, nie powinno odbywać się na podstawie oceny zdjęć w necie, nawet na podstawie komentarzy, a już na pewno tych gdzie jest tylko "ach, oh, wow, magia i masakra!". Dotyczy to każdej marki, także Canona
