
Zamieszczone przez
Ligo
To prawda. Osób, które wciąż trzymają porządne szkła MF jest wiele. Tylko że na dzisiaj, największą bodaj matrycą w handlu jest 54x40mm w cenie, która zabija. Nie sądzę, że doczekamy czasów, kiedy takie cyfrowe 6x6 zagości pod strzechy. Może następne pokolenie. Tylko do tego czasu te dobre szkła po prostu zagrzybieją. A choćby nawet nie, to też nie wiadomo do końca, jak poradziłyby sobie z takimi matrycami.
Ja też zostawiłem sobie z sentymentu dwa 6x6 i jeden 6x9.
Na dzień dzisiejszy jako ersatz, można potrenować Sigmę Merrill, albo Quattro. Rozdzielczość i szczegół na poziomie 645D. Właśnie dostałem jedną w łapki. Może coś z tego będzie.
A jeszcze wracając do Fuji. Faktycznie usytuowanie wizjera w X-E1/2 jest lepsze niż typowe w X-T1.
Nos, przynajmniej mój, nie próbuje wepchnąć LCD na matrycę, tylko wystaje swobodnie do przodu. ;-)
Niestety, dotyczy to tylko prawoocznych.