kazde zdjecie cyfrowe , te ktore robisz rowniez " przechodza " w 100% przez komputer.
Czy tego chcesz , czy nie - nie ma fotografii cyfrowej bez komputera.
Kazdy pojedynczy pixel obrazowy jest wyliczony w komputerze.
Naiwnoscia i wlasciwie ignorancja jest przeswiadczenie , ze zdjecia wprost z aparatu to " czysta i prawdziwa " fotografia.
To wynikac moze z niewiedzy i nieswiadomosci .
Nalezysz prawdopodobnie do tych , ktorzy uwazaja naiwnie , ze calkowicie automatyczna obrobka , za pomoca algorytmow wbudowanych w aparat i komputer z fabrycznymi nastawami jest gwarantem tzw " prawdziwej fotografii". - miala by prowadzic do lepszych wynikow.
mylisz sie.
Niezaleznie od tego czy tzw " prawdziwa , czysta fotografia " miala by miec jakas szczegolna wartosc, cos takiego nie jest mozliwe.
Ograniczajac sie do zdjec robionych automatycznie, ograniczasz jedynie instrumentarium , dzieki ktoremu mozna z jednej strony w ogole poprawic niedoskonalosc automatycznej obrobki obrazu , z drugiej strony ograniczasz srodki techniczne mozliwosc sluzace kreatywnosci.
Czemu to ma sluzyc ?
Dlaczego jesli widze niedoskonalosci zdjcia , nie moglbym ich usunac , poprawic?
Ja mysle , ze niechec do poprawy obrazu jest to tylko wymowka ludzi , ktorzy nie byli w stanie opanowac techologii cyfrowej. Sa za leniwi do tego.
To wynika z nieumiejetnosci .