Poszukiwacz, miło że podzielasz moje zdanie. Tamron w ostrości jest na moje oko porównywalny, są to zwykłe zdjęcia, te same kadry na 2.8 i 5.6, bez obróbki. Ja od 3 miesięcy studiowałem temat wymiany Tamrona na coś ostrzejszego (w tym czasie odkładałem kasę), testy, opisy i zachwyty były nad tym Canonem i Canonem 28-70 f/2.8. Wolałem jednak 24-70 ze względu na większe odwzorowanie, bardzo rzadko fotografuję monety, ale jednak. W obiektywie tym spodziewałem się wyraźnego wzrostu ostrości na krańcach kadru w porównaniu z Tamronem, kto wie, może jak bym powiesił kartkę papieru A2 na ścianie z nadrukiem testowym to wyszło by ostrzej na Canonie, mi jednak chodzi o krajobraz z dalej ustawianą ostrością.

Zupełnie nie spodziewałem się, że temat zostanie dość nerwowo przyjęty, ja wiem że to są zwykłe zdjęcia w pochmurny dzień, ale ostrość mimo wszystko widać. Na razie go zatrzymam, nie chce robić burdy i go odsyłać sprzedawcy, nie mam też podstaw by uważać że obiektyw jest uszkodzony, do przetestowania pozostają aspekty kolorów, kontrastów. Jeśli po pół roku używania stwierdzę, że Canon nie zachwyca w porównaniu z Tamronem to go sprzedam. Może tak jest, że po prostu trafiłem wybitną sztukę Tamrona

I ja też miałem kilka przypadków obiektywów, które po zakupie mnie zawiodły, mimo że w testach porównawczych w necie wypadały lepiej, akurat miałem porównywane sztuki i nie zgadzał się werdykt portali testujących.

Igor, ciekawe, trochę inny zakres, pewnie na 28mm ten Tamron ostrzej a im dalej to Canon, ale to czyste gdybanie, nie mam takiej wiedzy I jeszcze raz, ja cały czas myślę o ostrości pod względem pejzaży.