Ok Panowie, wracam do znienawidzonego tematu
Przystąpiłem do kolejnego porównania ostrości na obu obiektywach. Co zrobiłem to starałem się pomóc jak najbardziej Canonowi 24-70 f/2.8. Próbowałem wyciągać lepszą ostrość mikroregulacją, to nic nie pomaga. Obiektyw trafnie ostrzy, nawet na największym powiększeniu na LV manualne ustawienia ostrości nie przynoszą lepszych rezultatów od AF. Spędziłem nad tym kila godzin, mam pewność że AF dobrze trafia w cel. Obiektyw ostrzy fajnie, zdjęcia są ostre lecz ostrość ta jest nadal dyskusyjna w porównaniu do starszego Tamrona 28-75 f/2.8. Tak się złożyło, że mam dwa obiektywy więc je porównuję.
Zrobiłem zdjęcia w najwyższej jakości lecz w JPEG. Chciałem by zainteresowani mogli pobrać próbki kolejnych zdjęć, a trochę ich jest - 57 identycznych kadrów na obu obiektywach (650 MB). Zdjęcia nie są dziełami sztuki i nie miały być, starałem się za Waszą radą wpuszczać więcej światła. Robiłem i pod słońce i ze słońcem. Ostrzone zawsze na punkt centralny kadru, spust na kabelku, tak by aparat nie drgał.
Może ktoś mi napisze, że nie umiem obsługiwać aparatu i obiektywu Canona, że ten mnie przerasta, jednak na moje amatorskie oko wygląda to tak:
- na 28mm Tamron jest ostrzejszy
- na 35mm Tamron jest niewiele ostrzejszy
- na 50mm Canon jest ostrzejszy
- na 70mm ostrzą podobnie
Nie porównuję tu kolorów i kontrastów, ja jednak znacznej różnicy akurat w tych kadrach nie widzę, winieta zauważalnie większa w Tamronie. AF bez porównania lepszy w Canonie, wiadomo.
Teoretycznie obiektywów tych nie powinno się porównywać, zupełnie inna klasa. A jednak porównując Tamron rysuje zaskakująco dobrze na moje oko.
Zdjęcia porównywałem przez kolejne kilka godzin na dużych powiększeniach. Szkła w moim Canonie są idealne, prześwit też. Czy mam coś nie tak z tym obiektywem Canona czy on taki jest ? Tak jak pisałem, chciałem wymienić Tamrona na coś ostrzejszego i równie jasnego, dlaczego ? To inna sprawa, fotografuję nocą, mam swoje powody. Zważając na to, że mam już obiektyw to proszę nie dyskutujmy o tym czy mi jest potrzebny czy nie, chcę się skupić wyłącznie na osiągach ostrości obiektywu. Jestem zmieszany dobrymi osiągami Tamrona wbrew temu co czytałem wcześniej w necie, Canon na brzegach kadru miał być żyletą w porównaniu do tego Tamrona. Może mam wybitną sztukę Tamrona, w co wątpię. Nie sądzę też by mój nowy zakup Canona był zepsuty. Celem mojego posta jest wysłuchanie rad łepskich kolegów z forum, którzy znają oba obiektywy i potrafią powiedzieć mi, dlaczego rzekomo rewelacyjny model Canona nie wypada wcale tak rewelacyjnie przy prostym i lekkim Tamronie, tak jak to wskazują profesjonalne testy z internetu. Nie chce prowadzić nerwowych przepychanek kto jest mądrzejszy i nie jest to test, który ma coś udowadniać, to jest porównanie, po którym mam wątpliwości. Zanim ktoś napisze, że mam zepsuty obiektyw proszę niech wpierw pobierze załącznik i zobaczy zdjęcia.
Podaję LINKA do ZIPa ze zdjęciami, szybko się ściąga - kliknąć na górze na strzałkę![]()