Moja Shanny SN 600 SC przyleciała z Chin DHLem (16$).
Jednym słowem WARTO!
Mam jeszcze YN 568EX2 i wg mnie nie ma porównania z Shanny. Oczywiście Shanny jest o niebo solidniej wykinana (stopka z mocowaniem jak w 580EX2 a nie nakrętką, uszczelnienia, Mocniejsza 62GN, ładuje się do pełnej mocy w 1,2s, kondensator ma większą pojemność, więcej błysków w trybie multi, gniazdo na batery pack, graficzny wyświetlacz, zoom 24-200)
Dyfuzor tak jak Marylka dostałem jakby za mały. Nie da się wcisnąć ale idealnie pasuje do mojej trzeciej lampy YN 565.
Tak jak wspomniałem wcześniej, posiadałem (kilka dni) lampe PIXEL MAGO, która w odróżnieniu od SHANNY nie pozwalała podłączyć batery paka (trzeba spiłować bolec w gnieździe by pasowało) oraz nie pracowała z wyzwalaczami yn622c/tx. Nie wspominając już o tym ze mój egzemplarz pixel mago (jak pierwsze z testowych modeli) miała defekt nieprawidłowego działania w ettl.
Ja zdecydowałem się na zakup lampy Shanny SN600 w modelu SC, który ma tryb MASTER i możliwość aktualizacji softu. Co jak się okazuje przez specjalny adapter (nie ma USB). Wybierając wersje C można zaoszczędzić nie całe 30$ (zwłaszcza gdy pracuje się z wyzwalaczami 622c).
Reasumując, Shanny SN600 jest moim odkryciem roku. Mam nadzieję, że pojawi się jakiś importer w kraju z serwisem gwarancyjnym. Puki co myślę o zakupie jeszcze jednej![]()