Piekne![]()
Piekne![]()
Na tle zupełnie nowych szkieł 100-400 (zaprezentowany parę dni temu Panasonic i dzisiaj Fujinon) Canon prezentuje się wyjątkowo dobrze jeśli chodzi o specyfikację i cenę![]()
Tak, wszystkie moje tele mają ubranka (także maskujące) więc sensu ich nie neguję. Ale to stałki.
Czy ktoś może wypowiedzieć się w tej kwestii odnośnie 100-400 II? Z własnej praktyki. Mam kilka różnych wątpliwości, ale najbardziej zastanawia mnie kwestia wysuwanego tubusu. To najbardziej "świecąca" bielą część obiektywu. Mam na nią zakładać lens coat za każdym razem, gdy zoomuję do 400mm? I zdejmować przy krótszych ogniskowych? Wydaje się mi to zupełnie bez sensu. Chyba, że są na to jakieś sprytne patenty (ale chyba nie z neoprenu)?
Sam jestem ciekaw jak to zadziała
Gdzie się "chowa" ta część zakładana ba tubus
http://www.lenscoat.com/lenscoat®-ca...00-p-2266.html
Na razie wygląda mi na to, że chowa się ... do kieszeni
Inny problem jaki widzę, to w zależności od grubości neoprenu może być kłopot z odwrotnym (transportowym) założeniem osłony p-słon. Będzie przeszkadzać "mechanizm" okienka osłony.
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 01-08-2016 o 18:21
Sam uszyłem takie "ubranko" i do dziś kombinuję jak zakładać na tę wysuwaną część obiektywu .Na razie mam pas owijany na tej części i zapinany na rzepy .sprawdza się ,gdy korzystam z TC 1.4x lub przy 400 mm .Gdy korzystam z mniejszej ogniskowej zaciskam luźniej ten pasek na tej szerszej części i po prostu go ręką wsuwam i wysuwam .Jest to jednak trochę uciążliwe ,więc myślę często jak to ulepszyć .Z podchodu nie ma to w sumie większego znaczenia czy go zakładam ,czy nie a w czatowni z reguły można ustawić na określony plan i założyć na stałe .Z czasem pewnie coś wymyślę.Z okienka przysłony nie korzystam ,więc w transportowym założeniem osłony nie ma problemu .Może nie jest to mistrzostwo świata ale na moje potrzeby wystarcza.
Ostatnio edytowane przez Darek L ; 01-08-2016 o 22:55
Jakiś czas temu uszyłem coś na kształt pokrowca przeciwdeszczowego ze spodni wojskowych GoreTex (woodland). Od strony obiektywu zaczepiane było na osłonie przeciwsłonecznej na rzep a pomiędzy materiałem a osłoną taka gumowana tasiemka. Materiał odpowiednio dłuższy zachodził na aparat. (nie było czasu i ochoty na dokładne mocowanie więc prowizorycznie używałem tu gumki recepturki). Od spodu dziura (z suwakiem) przez którą można było wsunąć statyw i rękę do obsługi pierścienia zoomu. Sprawdza się bardzo dobrze choć to tylko prototyp. Problemów z wysuwającym, się tubusem nie ma.
o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze
Nie spodziewałem się tak dużego odzewu w bądź co bądź dość okołofotograficznej kwestiiDzięki za odpowiedzi i sugestie. Spróbuję coś pokombinować na bazie rękawu/skarpety moro, a w międzyczasie zapytam producenta "ubranek" obiektywowych jak widzi tę kwestię.
poszukuję jakiś dobry (wygodny) pasek do 100-400 II
coś co będzie się nadawać do całodziennego noszenia tele z podpięty body
ktoś coś podpowie? pewnie temat wydaje się trywialny ale coś czuję że sam pasek nie załatwia tematu. Potrzebne jest chyba "coś jeszcze" co będzie przykręcone do mocowania statywowego. To ma jakąś swoją nazwę?
W sumie to nie powinienem pewnie zabierać głosu, bo nie używam pasków wcale, ale...
Obejrzyj sobie gniazdo gwintu mocowania statywowego. A dokładnie te cztery małe śrubki mocujące element z czarnego tworzywa (bodaj). Chyba prędzej miałbym odwagę nosić 100-400 II po prostu podpięte do korpusu wyposażonego w pasek. W tym sensie, że bagnet wytrzyma więcej.
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 06-08-2016 o 13:17