Nie, fotografia rozgwieżdżonego nieba nie ujawni aberracji wzdłużnych. One powstają przed (czerwone) i za (zielone) płaszczyzną ostrości. Najczęściej dopadają mnie podczas fotografowania na śniegu i wodzie. Często można też zaobserwować je jako zielony bokeh.
Tę wadę prezentują nawet supertele pierwszej serii (500, 600) po dołączeniu konwerterów.
Poniżej obiecany przykład (oczywiście obróbka celowo uwypukla wadę).
P.S. Z obiektywem wszystko w porządku, każdemu życzyłbym równie udanej kopii. Zresztą moje doświadczenia wskazują, że dla 400/5.6 rozrzut jakościowy jest niewielki. Co innego 100-400
P.S. Tę wadę dość łatwo koryguje się np. LR (narzędzie defringe), ale nie do końca i nie za darmo.