...więc zajmij się tworzeniem fotografii starszych samochodów, a nie robieniem tzw. pstryków. Nawet jeżeli masz szkła manualne, możesz wykorzystać ich zalety i zrobić świetne ujęcia statyczne. Chcesz łapać ruch? Musisz duuuużo trenować, znać miejscówki jak własną kieszeń, wiedzieć, kiedy poruszający się pojazd jest w korzystnej dla zdjęcia hiperfokalnej. Unikać lub retuszować beznadziejne tła i inne odciągacze od głównego motywu. Być w odpowiednim i bezpiecznym miejscu o odpowiedniej porze dnia. Byle jakie światło to często byle jakie zdjęcie. A na beemki to na Twoim miejscu bym uważał. Jak łysy właściciel ubrany w dresy zobaczy, że robisz mu zdjęcia, to jedyne sensowne kroki, jakie będziesz musiał podjąć powinny być jak najdłuższe
--- Kolejny post ---
No właśnie...ale dobrze, że to widzisz. Chodzi jednak o to, żebyś widział to przez wizjer, a nie kilka dni po zrobieniu zdjęcia.Eliminuj błędy.
Albo poszukaj odpowiedniej drogi z widokiem; niech brakuje Ci tylko samochodu. Umów się z jakimś zmotoryzowanym kumplem i cyknij co nieco. Na pewno współpraca będzie owocniejsza od cykania z partyzanta![]()