Nad zestawem zastanawiałem się dlatego, że biorąc pod uwagę przesyłkę jest niewiele droższy niż sama gruszka, a jednak bibułki bardzo by mi się przydały, szczególnie w przypadku wewnętrznych soczewek, bo tam nie chciałoby się nic zostawić.
No chyba że ktoś wie gdzie można kupić patyki i bibułki niezostawiające nowych paprochów, wtedy chętnie bym się zaopatrzył w nie i może jakąś gruszkę lepszą, bo zwykła niestety zasysa od tej samej strony i ma trochę za gruby wylot (mimo wszystko spisuje się nie najgorzej).
Jeśli o płyn chodzi, to do szkieł zostanę przy izopropanolu, matrycy niczym innym niż gruszka nie traktowałem, bo nie chcę większego syfu zrobić (izo fajnie rozpuszcza brud, ale trzeba go szybko wytrzeć, bo w przeciwnym wypadku zostanie między innymi to co rozpuścił, przy matrycy takie operacje byłyby bardziej ryzykowne, niż w przypadku wiekowych szkieł).