Mój szwagier pracuje w Niemczech w dziale prasowym.Posługują się sprzętem Canona, którego trudno znaleźć wyszukiwarką(szukaliśmy tych modeli, gdy był w Polsce), a obiektywy po 10-30 tys EUR nie są niczym dziwnym. Sprzęt się szanuje, ale bez przesady. Po to profesjonalne wykonanie i 24 godzinny czas reakcji serwisu na wezwanie z dowolnego kraju na świecie, aby mieć sprawny sprzęt i nie przegapić swojej fotki życia, za wykonanie której można mieć i 10 lat wakacji.
Co pół roku mają w ramach umowy gwarancyjnej bezpłatny przegląd, czyszczenie sprzętu, regulacje itp. w centrach serwisowych Canona. To kosztuje, ale sprzęt ma być i jest sprawny.
Bonus dla fotoreportera to discount przy podobnych usługach dla swojego prywatnego sprzętu.
Na jesieni 2005 agencja DPA (odpowiednik PAP) "przeszła" na sprzęt Canona.To gdzieś 600-700 fotereporterów na całym świecie(body, obiektywy,kamery TV).To grube miliony EUR. DPA przez wiele lat uzytkowała sprzęt NIKON-a. Jako powód podano pogłębiający się dystans nad rozwiązaniami Canona, a resztą świata i globalny serwis.
Tak więc widok zawodowców wrzucających obiektywy do torby bez nabożeństwa nie ma co dziwić. Liczy się zdjęcie, ujęcie,czas i przewaga nad konkurencją.